Taki sobie Opowiadanie o Justinie Bieberze ;D
niedziela, 3 listopada 2013
Rozdział 2
Rano wstałam i ubrałam się w luźną białą bluzkę i czarne leginsy. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na duł.
Nikola - Cześć mamo!
Mama - Hej. Jak się spało? Jesteś głodna?
Nikola - Zrobię se płatki.
30 min. później
Mama - za godziną przyjeżdża samochód, który zawiezie nas na lotnisko.
*Byłam bardzo podekscytowana, nigdy nie leciałam samolotem i jeszcze do tego nowy dom, nowe otoczenie. Zrobiłam płatki i zjadłam je. Nie wiedziałam kiedy minęła prawie cała godzina. Musiałam się spieszyć. Poszłam na górę po plecak w którym miałam zapasowe ubrania i kilka kosmetyków. Kiedy zeszłam na dół samochód stał już po domem. Widziałam mamę wsiadającą do auta i pobiegłam za nią.
Na lotnisku.
*Wsiedliśmy do samolotu i zajęłam siedzenie obok okna. Przyglądałam się chmurom, słuchając muzyki. Zasnęłam.
Obudziło mnie lądowanie na lotnisku w Nowym Yorku. Zerknęłam na zegarek, dochodziła 13. Według moich obliczeń wyjechaliśmy o 8 i podróż trwała ok. 5 godzin. Wysiadłam z samolotu i oddychałam świeżym powietrzem. Nie daleko lotniska znajdował się przestanek autobusowy. Najbliższy autobus był o 13 : 20 więc poczekaliśmy trochę czasu. Usiedliśmy na początku autobusu i jechaliśmy prosto do Stratford. Czekał na nas tam tata i ruszyliśmy prosto do nowego domu.
Kiedy dotarliśmy na miejsce pierwsze co zrobiłam to pobiegłam do swego pokoju.
Wyglądał ślicznie...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Hej! Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów :) Na razie może być trochę nudno ale w swoim czasie zdarzy się dużo przygud z naszą bohaterką Nikolą. Mam nadzieje że spodobało wam się :)
PS. Przepraszam że taki krótki :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz